Ich koncerty na Odjazdach w latach 90. przeszły do historii. 18 listopada katowicki Spodek zadrży w posadach jak za dawnych lat, gdy Proletaryat, twórcy „Hej, naprzód marsz!”, „Pokój z kulą w głowie” i „Jak ptak”, wrócą na nową edycję Odjazdów. Potężne uderzenia gitar i szczere, życiowe teksty to recepta na sukces jednej z największych gwiazd polskiego punk rocka. Proletaryat jest obecny na scenie nieprzerwanie od trzydziestu lat. Mimo olbrzymiego doświadczenia, zespół nie stracił dawnego pazura i energii. Głównym znakiem rozpoznawczym zespołu pozostają pełne mocy koncerty.
– Gdy grali „Hej, naprzód marsz” cały Spodek drżał. Przywróciliśmy Odjazdy, żeby poczuć to jeszcze raz – mówi Adam Godziek z More Music Agency, która wraz z Miastem Katowice organizuje reaktywowane Odjazdy. – Koncerty Proletaryatu z pierwszego wcielenia tego cyklu pamiętamy do dziś. Chcemy oddać hołd tamtym Odjazdom i zarazem zapoczątkować nowy etap festiwalu.
Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 1986 roku w klubie studenckim Akant. Przełomowy dla Odjazdów był rok 1989. Od tamtej pory każdej następnej jesieni Spodek zamieniał się w muzyczne centrum polskiej alternatywy. Po edycji w 2000 roku festiwal został zawieszony i powrócił dopiero jedenaście lat później, ale po trzech edycjach znów zawisł w próżni. Teraz, po trwającej trzy lata przerwie Odjazdy znowu wracają do Spodka.
Poza Proletaryatem wystąpią Riverside, Lao Che, Pink Freud z gościnnym udziałem Roberta Brylewskiego, Tomka Lipińskiego i Alka Koreckiego, a także Tymon Tymański & Krzysztof Trebunia-Tutka: Zbójnickie, Kurws, Niechęć, Hidden World, Lonker See, Piernikowski i 1988.
(megafon.pl / Proletaryat fot. Wytwórnia Muzyczna MTJ)