Rajd Nadwiślański, któremu gościny po raz pierwszy udzielił Lublin, wyłonił tegorocznego mistrza Polski w rajdach samochodowych. Na jedną rundę przed końcem sezonu został nim Filip Nivette.
Filip Nivette wygrał 10 z j11 odcinków specjalnych, tylko jeden oddając trzykrotnemu mistrzowi Polski Brianowi Bouffier. Jest też pierwszym zawodnikiem który z pięciu eliminacji RSMP 2017 wygrał aż cztery – w tym Rajd Nadwiślański. Tym samym historia zatoczyła koło – bo 14 lat temu Nivette rozpoczął swą karierę rajdową właśnie …w Lublinie.
Hubert Maj z Automobilklubu Wschodniego ukończył rajd na 8. miejscu w generalce i piątym w klasie Open N. Ma nadal szansę na tytuł mistrza w swej klasie, gdyż z trasy wypadł jego rywal, Brian Bouffier.
Awaria auta wyeliminowała z kolei Mariusza Steca. Jednak czołowy rajdowiec z naszego regionu był zadowolony ze swego występu. – Przed wypadnięciem z trasy byliśmy na 5. miejscu w „generalce”. Ale taki jest sport, takie są rajdy. Z tym trzeba się po prostu liczyć. Ale jestem mega zadowolony, bo mimo że w tym roku nie startuję na co dzień rajdach, okazało się, że nadal „jestem konkurencyjny”.
Z 36 załóg które wystartowały w piątek, do mety dotarło dziś 26.
JB
Fot. powyżej Jacek Bieniaszkiewicz, poniżej Mirosław Trembecki