Ponad 50 przydrożnych drzew w Starym Bublu w powiecie bialskim planuje wyciąć Zarząd Dróg Powiatowych w Białej Podlaskiej. Drogowcy tłumaczą to względami bezpieczeństwa.
Te argumenty nie przemawiają do niektórych mieszkańców, dlatego o interwencję w tej sprawie poprosili Polskie Radio Lublin. – Te lipy mają więcej niż 50 lat. Wielką stratą dla naszej miejscowości byłoby ich wycięcie. Stanowią ważny element lokalnego krajobrazu – podkreśla m.in. Zofia Danieluk.
Nie wszyscy mieszkańcy Starego Bubla sprzeciwiają się wycince drzew. – Lipy, które rosną przy samej drodze zagrażają bezpieczeństwu. By to zmienić, trzeba je usunąć – mówią.
– Jesienią kierownicy obwodów drogowych robią przegląd drzew i wyznaczają do wycinki te, które zagrażają bezpieczeństwu ruchu, są spróchniałe i grożą zwaleniem. W Starym Bublu są to lipy, które rosną blisko krawędzi jezdni (nie ma zachowanej skrajni), a ich korzenie wysadzają krawężniki oraz drogę. Wycinamy także drzewa po wichurach. Monitorujemy sytuację i pozbywamy się tych, które mogą być przyczyną tragedii – tłumaczy Krystyna Beń, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Białej Podlaskiej.
Wycince jest przeciwny Jarosław Koziara – artysta plastyk, który w Starym Bublu od 3 lat organizuje Land Art Festiwal. – Pozbycie się 50 lip to wizualna katastrofa dla tej wyjątkowej wsi.
– Dokonałem wizji lokalnej. Aktualnie nie widzę potrzeby usuwania tych 50 drzew – podkreśla Andrzej Łazeba, kierownik Zespołu Lubelskich Parków Krajobrazowych Ośrodka Zamiejscowego w Janowie Podlaskim.
Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Urząd Gminy w Janowie Podlaskim.
Dodajmy, że drzewa przeznaczone do wycinki znajdują się na terenie Parku Krajobrazowego „Podlaski Przełom Bugu”.
MaT / opr. MatA
Fot. pixabay.com