Pakunki, torby, siatki – przy lubelskich akademikach znów tłoczno. Studenci wracają do Lublina. W miasteczku akademickim rejestracje ze wszystkich stron Polski.
Kolejny rok studiów rozpoczyna Joanna Bernat ze Zwolenia: – Najważniejsze są ubrania, ręczniki, zeszyty, przetwory – mówi.
Studia rozpoczynają także obcokrajowcy. Marianna Dragan mieszka na Ukrainie. W Lublinie jest drugi dzień. Będzie studiować biologię. Jej starsza siostra już studiuje w Polsce – mimo tego, obce miasto napawa lękiem: – Trochę się boję ze względu na barierę językową, ale myślę, że wszystko będzie dobrze.
W Lublinie studiuje około 65 tysięcy osób. W ponad 300-tysięcznym mieście, to 1/5 mieszkańców.
MaG/ DySzcz
Fot. archiwum