Myśliwi i jeźdźcy świętują dziś w Lublinie. Były wybory Pięknej Damy i Pana, a dla młodzieży konkursy na najpiękniejszy strój szlachecki.
– Hubertusa rozpoczęła wielka konna gonitwa za lisem – mówi organizator imprezy, Anna Drwal. – To była tylko kita lisia przyczepiona do jeźdźca, który uciekał, a wszyscy inni próbowali go dogonić i złapać. Ten, który złapie, w następnym roku jest tym, którego gonią.
W imprezie udział bierze około 200 osób. Teraz trwa wspólne biesiadowanie przy ognisku. Hubertus odbywa się w Stajni Drwal. To pierwsza prywatna stadnina w Lublinie, która w tym roku obchodzi swoje 25-lecie.
PaSe/ DySzcz
Fot. archiwum