Kolejny w tym sezonie zagubiony grzybiarz potrzebował pomocy, by wrócić do domu. Na szczęście miał komórkę i mógł skontaktować się z policją.
58-letni mężczyzna to mieszkaniec Łukowa, który w środę (11.10) tuż po godzinie 15.00 poinformował mundurowych o tym, że nie wie gdzie jest i nie może znaleźć drogi powrotnej na parking. – Do lasu zostali wysłani policjanci oraz jeden z pracowników łukowskiej komendy, który doskonale zna te tereny. W tym czasie dyżurny był w stałym kontakcie telefonicznym z mężczyzną, który informował w jakim kierunku zmierza podając punkty charakterystyczne drogi – relacjonują policjanci z Łukowa.
Zagubiony grzybiarz nie potrzebował pomocy medycznej, po odnalezieniu go wrócił do domu.
MaTo
Fot. KWP Lublin