Wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek unieważnił zapisy wrześniowej uchwały Rady Miasta Lublin dotyczące planu zagospodarowania przestrzennego gruntów przy alei Solidarności, ulicach: Północnej, Szeligowskiego i Prusa.
Chodzi o wskaźnik intensywności zabudowy, który jest zbyt korzystny dla deweloperów. W planie miejscy urzędnicy zapisali, a radni przyjęli, że do powierzchni budynku nie wlicza się podziemnych kondygnacji. Oznacza to, że nie byłoby żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o zabudowę poniżej gruntu.
– Decyzja nadzorcza kwestionuje nieuprawnioną interpretację planu zagospodarowania, która poszerza możliwość zabudowy – mówi Radosław Brzózka, rzecznik wojewody.
Zdaniem prawników wojewody, w Lublinie deweloperzy mogliby budować większe budynki niż wynika z przepisów obowiązujących w kraju.
W ratuszu nie zapadła jeszcze decyzja, czy rozstrzygnięcie zostanie zaskarżone. – Mamy na to miesiąc – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy prezydenta Lublina.
PaSe
Fot. pixabay.com