Zdenerwowany klient wyładował złość, rzucając się z siekierą na automat do kawy, bowiem zamiast wskazanego napoju do kubka popłynęła sama woda. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia.
32-latek z powiatu tomaszowskiego wcześnie rano specjalnie przyjechał rowerem na myjnię w Tomaszowie Lubelskim, by napić się kawy z automatu. To, że zamiast niej dostał czystą wodę, zdenerwowało go do tego stopnia, że pojechał do domu, wziął stamtąd siekierę, wrócił na myjnię i uszkodził zainstalowaną przy automacie kamerę.
Właściciel wycenił straty na ponad 600 zł. Sprawą wandala zajęli się policjanci. Zabezpieczyli też nagranie z monitoringu, na którym widać ten akt wandalizmu. Mężczyzna usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia.
LeW / opr. ToMa
Fot. i film KWP Lublin