Zmarł Marian Josicz

josicz

Zagrał ponad 150 ról, był znanym artystą Teatru Muzycznego w Lublinie – Marian Josicz nie żyje.

– To był człowiek młody duchem, mimo, że miał 86 lat. Do końca był po prostu naszym starszym kolegą – mówi dyrektor Teatru Muzycznego, Iwona Sawulska. Marian Josicz miał w repertuarze wspaniałe role. – Jedna z wielkich ról to rola Tewje w „Skrzypku na dachu”, czy tytułowa rola Dyzmy w „Karierze Nikodema Dyzmy”. Ostatnio u nas – książę Leopold w „Księżniczce Czardasza”. Pamiętam jego benefis z 2015 roku, kiedy śpiewał piosenkę „Już taki jestem zimny drań”. Mówił o sobie tak: „Ja jestem chłopak z Bronowic, z ulicy Drewnianej”. On się czuł stąd, z tego miasta i środowiska.

Mimo, że karierę rozpoczynał w Zespole Pieśni i Tańca „Warszawa” prowadzonym przez Mirę Zimińską i Tadeusza Sygietyńskiego, a potem w Operze Warszawskiej, wrócił do Lublina. Do innych miast był zapraszany na występy gościnne.

Marian Josicz czterokrotnie otrzymał Wojewódzką Nagrodę Teatralną za wybitne osiągnięcia artystyczne. Został odznaczony złotą odznaką „Zasłużony dla Miasta Lublina”, honorową odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej” czy medalem Zasłużony Kulturze „Gloria Artis”.

MaG

Fot. facebook.com/tmlublin/

Exit mobile version