Dookoła odrapane domki i kamieniczki, w środku wielka płyta i developerski standard, który wciska się powoli od strony miasta. Tak wygląda dzisiaj Kośminek – dzielnica zamknięta między torami, rzeką i obozem koncentracyjnym na Majdanku.
Kiedyś była to kolebka lubelskiej rewolucji przemysłowej i nadzieja urbanistów projektujących idealne osiedla robotnicze. Dzisiaj większość mieszkańców czuje się opuszczona. Sennie tu i nadal podmiejsko, choć do centrum niedaleko. Krzywe bruki, zaniedbane parcele, chaszcze i zaułki mają swoisty urok, ale nikt tu wycieczek nie prowadzi. A szkoda, bo Kośminek ma jednak swoją mroczna literacką legendę, choć być może powstała ona bez wiedzy i zgody mieszkańców.
Po 11.00 zaprasza Agnieszka Czyżewska-Jacquemet.
Fot. archiwum