Ostatecznie radni zdecydowali się na zwiększenie stawek, a nie na uzależnienie opłat za śmieci od ilości zużycia wody. Takie rozwiązanie rekomendował prezydentowi specjalny zespół zajmujący się tym tematem.
– Powiązanie śmieci i wody byłoby najlepsze – uważa wiceprezydent Puław Tadeusz Kocoń. – Takie rozwiązanie sprawdza się m.in. w Szczecinie.
Ostatecznie radni zdecydowali, że mieszkańcy – segregując śmieci – zapłacą 14 złotych miesięcznie, a więc o 3,5 złotego więcej niż dotychczas. Natomiast o 12 złotych wzrośnie opłata za śmieci niesegregowane i wyniesie 28 złotych od osoby.
ŁuG
Fot. pixabay.com
CZYTAJ TAKŻE: W Puławach szykuje się wodno-śmieciowa rewolucja