Chcą pomagać, na razie nie mają komu

hospice 1761276 960 720

Od kilku tygodni w Ośrodku Charytatywnym Caritas w Krasnymstawie funkcjonuje hospicjum domowe, które powstało, by ulżyć w cierpieniach fizycznych i psychicznych osobom w terminalnej fazie choroby, głównie nowotworowej, a także nieść wsparcie członkom rodziny podopiecznego w okresie choroby i w czasie żałoby. To wszystko – bezpłatnie.

Mimo tego po pomoc nie zgłosiła się jeszcze żadna osoba lub rodzina. Co ciekawe, jest to trzecie hospicjum domowe działające w Krasnymstawie i powiecie krasnostawskim.

– Początkowo planowaliśmy utworzenie stacjonarnej placówki, ale utrzymanie jej jest bardzo trudne. Natomiast hospicjum wyjazdowe spełnia swoją rolę jeszcze lepiej, ponieważ pacjent we własnym domu czuje się bardziej komfortowo i bezpiecznie – wyjaśnia Monika Kędziera z Centrum Charytatywnego Caritas w Krasnymstawie. – Hospicjum Domowe Caritas będzie utrzymywane ze środków Caritas Archidiecezji Lubelskiej, nie mamy kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Będziemy mieli lekarza, które będzie jeździł do danego pacjenta 2 razy w miesiącu, oprócz tego będą pielęgniarki, które będą jeździły do pacjenta nawet codziennie – dodaje.  

– Będziemy przyuczać najbliższych osób, które potrzebują pomocy, jak zmieniać pozycję ułożeniową, jak im pomóc, jak ulżyć w dniu codziennym. Jeżeli lekarz zaleci rehabilitację, będziemy pomagać rehabilitować daną osobę. Wszystko po to, żeby ulżyć temu człowiekowi – mówi Anna Marchewka, kierownik Ośrodka Rehabilitacji w Centrum Charytatywnym Caritas w Krasnymstawie.

W hospicjum jest zatrudniony psycholog-psychoterapeuta, który również będzie jeździł do pacjentów. Za wspieranie duchowe osób chorych są odpowiedzialni księża.

Osoby zdecydowane na skorzystanie z pomocy Hospicjum Domowego powinny zgłaszać się do siedziby Ośrodka Charytatywnego Caritas przy ulicy Szkolnej 9 w Krasnymstawie.

DoG / opr. SzyMon

Fot. pixabay.com

Exit mobile version