Jesień to czas migracji zwierząt, a ich szlaki często przecinają się z głównymi drogami. O tym, że spotkanie z dzikim zwierzęciem na drodze może skończyć się groźnie przekonał się 45-letni Rosjanin.
Mężczyzna podróżował drogą krajową numer 63 przez miejscowość Sapiehów, w powiecie bialskim. Nagle na jezdnię wtargnęła sarna. Kierowca próbował uniknąć zderzenia ze zwierzęciem i zjechał na pobocze, a następnie do przydrożnego rowy. Auto uderzyło w betonowy przepust i przewróciło się. W wyniku wypadku dwoje pasażerów pojazdu doznało obrażeń.
Mundurowi przestrzegają, że zderzenie z dużą sarną czy łosiem niesie niebezpieczeństwo utraty życia i przypominają o zachowaniu wzmożonej uwagi w pobliżu kompleksów leśnych oraz nieignorowaniu znaków ostrzegających przed dzikimi zwierzętami.
MaK
Fot. KWP Lublin