Francuskie bydło nadzieją polskich rolników

calf 630870 960 720

Przed rolnikami z obszarów objętych afrykańskim pomorem świń (ASF) pojawiła się szansa na produkcję bydła mięsnego czystych ras. Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie nawiązał współpracę z Polskim Związkiem Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego. Chodzi o rasy limousine oraz blonde d’aquitaine z Francji, które – co podkreślają francuscy hodowcy, którzy odwiedzili gminę Tuczna – spełniają wymagania każdego rynku i łatwo adaptują się różnych warunkach.

Do hodowli bydła mięsnego rasy limousine zachęcał rolników dyrektor krajowego związku hodowców tej rasy z Francji – Gilles Lequeux.

– Pojeździliśmy trochę po terenie powiatu bialskiego i widzimy, że są tu znakomite warunki dla rozwoju tej rasy. (…) Dla hodowców, którzy cierpią z powodu strat poniesionych na skutek ASF jest to dobra alternatywa – przekonywał.

– Oferta przedstawiona przez francuską delegację wpisuje się w oczekiwania rolników z obszarów dotkniętych chorobą – mówi marszałek województwa, Sławomir Sosnowski. – Myślę, że jest to także przyszłościowy kierunek produkcji ze względu na rosnące spożycie wołowiny w Europie i na świecie. Jest to także sposób na zagospodarowanie tych wszystkich terenów zielonych, które dzisiaj są niezbyt intensywnie użytkowane. Z poziomu urzędu marszałkowskiego możemy wspierać działania rolników w zakresie dostępu do informacji czy nawet wycieczek instruktażowych, a decyzję o ewentualnej hodowli podejmą sami – dodaje.

Dlaczego warto hodować bydło mięsne czystych ras? – Można pracować ze zwierzętami krzyżowanymi, ale jest to zupełnie inny kierunek produkcji. Jeśli hodowca rozpoczynający hodowlę bydła mięsnego rasy limousine chce zachować cechy charakterystyczne rasy i korzyści z niej wynikające, nie uzyska tego z krzyżówki, bowiem ta nie będzie mieć odpowiedniej budowy, rozwoju mięśni, przyrostu i mleczności – tłumaczy Gilles Lequeux. – Drugi argument jest taki, że rynek zbytu jest dziś tak skonstruowany i tak wymagający, że skupujący opasy nie chcą już krzyżówek, a jeżeli je kupują to płacą znacznie mniej – dodaje.

– Rolnicy z gminy Tuczna są zainteresowani rozpoczęciem hodowli bydła mięsnego czystych ras. (…) Na chwilę obecną, kiedy ASF nam zlikwidował trzodę, dużo młodych ludzi planuje założyć stado podstawowe – mówi hodowca bydła, sołtys wsi Wólka Zabłocka, Beata Sępkowska.

– Jeżeli zaczniemy produkować produkt wyselekcjonowany o określonych cechach i będziemy świadomi jakości, to możemy dyktować ceny na rynku. Naszym atutem jest jeszcze czyste środowisko – dodaje wójt gminy Tuczna, Zygmunt Litwiniuk.

Delegacja francuska zapewniła, że wyszkoli doradców, którzy będą pomagali polskim hodowcom.

MaT / opr. SzyMon

Fot. pixabay.com

CZYTAJ TEŻ: Lubelszczyzna ma szansę zostać zagłębiem hodowli francuskiego bydła
 

Exit mobile version