Bialski policjant i funkcjonariusz Straży Miejskiej zapobiegli tragedii. Uratowali mężczyznę, który mógł zginąć w pożarze.
Do zdarzenia doszło przy ul. Warszawskiej w Białej Podlaskiej. Mundurowi, sprawdzając pustostany, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne, zauważyli, że z jednego z takich pomieszczeń wydobywają się kłęby dymu. Natychmiast podjęli interwencję. Z uwagi na szczelnie zamknięte metalowe drzwi i okna, nie mieli możliwości sprawdzenia czy w środku są ludzie.
Wezwano strażaków, jednak zanim dotarli, funkcjonariuszom udało się dobudzić przebywającego wewnątrz 35-latka. Nie wiedział nawet, że w środku paliły się znicze, od których zaczęła się tlić gąbka materaca. Ratownicy pogotowia uznali, że zdrowiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie było potrzeby jego hospitalizacji.
Policja przypomina, że niskie temperatury to trudny okres dla osób bezdomnych, starszych i samotnych. Pamiętajmy, że nie możemy obojętnie przechodzić obok tych, którzy potrzebują naszej pomocy.
MaT
Fot. KWP Lublin
CZYTAJ TAKŻE: