Wicemarszałek województwa Krzysztof Grabczuk (na zdj.), który w sobotę będzie ubiegał się o fotel przewodniczącego Regionu Lubelskiego Platformy Obywatelskiej, ogłosił, że zakończył objazd województwa w ramach wewnętrznej kampanii i jest gotowy do rywalizacji zarówno o przywództwo w lubelskiej PO, jak i do startu w przyszłorocznych wyborach samorządowych.
Na konferencji prasowej Grabczuk ogłosił, że jeśli zostanie przewodniczącym partii w regionie, zaproponuje, by jego zastępcą został Krzysztof Żuk, czyli jego rywal w wyborach na szefa lubelskiej PO. Grabczuk zadeklarował też, iż w razie wygranej poprosi Żuka, by to on zaproponował cześć składu przyszłego zarządu regionalnych struktur partii. – Jeśli zostanę przewodniczącym, podzielę się władzą tak jak w spółce: 50% do 50%. Bez względu na wynik wyborczy, zaproponuję, by prezydent Lublina miał realny wpływ na kierowanie regionem. Platformy dzisiaj nie stać na wewnętrzne podziały
Wybory w lubelskiej PO odbędą się 2 grudnia. Pierwszy raz działacze będą wybierać swoich liderów w powiatach i szefa regionu w wyborach bezpośrednich.
ToNie / opr. ToMa
Fot. archiwum