W Nowym Jorku wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa po wczorajszym (31.10.2017) ataku terrorystycznym, w wyniku którego zginęło 8 osób, a 11 zostało rannych ciężko rannych. Kierowca rozpędzonej furgonetki wjechał w pieszych i rowerzystów na ścieżce rowerowej.
Nie ma doniesień, by wśród poszkodowanych byli Polacy. 5 śmiertelnych ofiar zamachu to obywatele Argentyny. Przyjechali do Nowego Jorku, by świętować 30-lecie matury.
Napastnik to 29-letni imigrant z Uzbekistanu Sayfullo Saipov. Od kilku lat mieszka w Tampie na Florydzie. W czasie ataku krzyczał „Allah jest wielki”.
Dziś (01.11.2017) po ulicach Nowego Jorku krążą wzmocnione policyjne oddziały i brygady antyterrorystyczne.
Wtorkowy atak to pierwszy zamach terrorystyczny w tym mieście od 11 września 2001 roku, kiedy to 2 samoloty porwane przez członków al-Kaidy uderzyły w wieże światowego centrum handlu, zabijając ponad 2600 osób.
IAR
Fot. materiał RL
CZYTAJ TAKŻE: Atak w Nowym Jorku. Ciężarówka wjechała w ludzi