Jeden 15-latek nie żyje, drugi jest w szpitalu. Obaj zażywali substancje nieznanego pochodzenia. Przykład dwóch chłopców z Biłgoraja przypomina, jak tragiczne w skutkach może być zażywanie podejrzanych substancji.
Okoliczności zdarzenia bada prokuratura. – Jeden z nich zażywał wcześniej tego dnia środki uspokajające. Później, gdy spotkali obaj się na cmentarzu w Biłgoraju w godzinach popołudniowych zażyli nieustalone dotąd środki, które posiadał drugi z chłopców. Po przyjęciu ich, pierwszy z nastolatków źle się poczuł i stracił przytomność – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu, prokurator Bartosz Wójcik.
– Ok. godz. 15.30 przywieziono osobę nieprzytomną, z zaburzeniami rytmu serca, ale z utrzymanymi wszystkimi parametrami życiowymi. Chłopiec oddychał samodzielnie, został więc przewieziony do oddziału intensywnej opieki medycznej Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie – tłumaczy Tomasz Kwiatkowski, specjalista chirurg, dyrektor szpitala w Biłgoraju.
– Drugi z nastolatków, który wtedy jeszcze nie zdradzał objaw zatrucia. Dopiero później poczuł się źle, zasłabł i trafił do szpitala w Biłgoraju, gdzie zmarł – dodaje Wójcik.
– W trakcie obdukcji tego pacjenta stwierdzono, że w kieszeni miał woreczki z nieznaną substancją sprawiającą wrażenie, że były to dopalacze. W ramach czynności medycznych wykonano płukanie żołądka. W wypłuczynach stwierdzono nadtrawione tabletki i leki – przyznaje dr Kwiatkowski.
– W naszym środowisku biłgorajskim głównie występują substancje nowe tzw. dopalacze, a rzadziej „stare narkotyki”. Zazwyczaj w przypadku dopalaczy proces uzależnienia jest szybszy ze względu na ich działanie na układ nerwowy. Nie wiemy też, czy pierwszy raz nie skończy się źle np. przez problemy z sercem. Nieprzewidywalność czyni dopalacze tak niebezpiecznymi, nie jest znany efekt zażycia – euforia, lęki czy agresja – wyjaśnia Marta Sobań, psycholog, terapeuta uzależnień. – Ważna jest profilaktyka i niestrasznie dzieciaków. Obecny świat pędzi, a skala uzależnień jest bardzo duża. Istotnym jest mówienie o problemie i reagowanie – dodaje.
– W trakcie sekcji będziemy zabezpieczyć ze zwłok próbki, celem wykonania opinii toksykologicznej i ustalenia, jakie to substancje. Jednocześnie postępowanie prowadzone jest w kierunku wyjaśnienie, w jaki sposób i od kogo nastolatkowie weszli w posiadanie tychże substancji – dodaje prokurator Wójcik.
Prokuratura Rejonowa w Biłgoraju wraz z biłgorajską policją prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci jednego z chłopców i narażenia drugiego z nich na zagrożenie utraty zdrowia i życia.
TSpi / AlF
Fot. archiwum
CZYTAJ: Biłgoraj: nastolatkowie zażyli nieznaną substancję. Jeden nie żyje