W nocy w Lublinie był bardzo zły stan powietrza. Ponad czterokrotnie został przekroczony poziom szczególnie niebezpiecznego dla zdrowia pyłu PM 2,5. Z pomiarów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że o godzinie 3 nad ranem wskaźnik wyniósł blisko 115 mikrogramów na metr sześcienny, podczas gdy jego norma to 25 mikrogramów.
Jeżeli chodzi o PM 10 – drugi niebezpieczny dla zdrowia pył – to jego stężenie było ponad dwukrotnie większe niż przewiduje norma. Pomiary wskazują, że aktualnie jakość powietrza w Lublinie poprawiła się i określana jest już jako umiarkowana.
Eksperci wskazują, że za zły stan powietrza odpowiada niska emisja – czyli zadymienie pochodzące z domowych pieców grzewczych i lokalnych kotłowni węglowych.
Wśród rządowych propozycji walki ze smogiem znalazło się zaostrzenie wymagań wobec sprzedawanych w naszym kraju kotłów grzewczych czy nowelizacja ustawy o jakości paliw. Od października obowiązuje zakaz produkcji kotłów najniższej jakości. Zakaz ich sprzedaży wejdzie w życie w lipcu 2018 roku.
ZAlew
Fot. pixabay.com