Trwają intensywne prace przy budowie Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze, ale jednocześnie Starostwo Powiatowe we Włodawie szuka pieniędzy na realizację własnego projektu związanego z tym miejscem. To pomysł utworzenia Centrum Edukacji Historycznej Stacja Sobibór na bazie dawnego dworca kolejowego, w którym znajdą się nie tylko ekspozycje, ale będą także organizowane wystawy, plenery, czy spotkania z twórcami regionalnymi.
– Budynek dworcowy powstał na długo przed utworzeniem obozu – mówi asystent muzealny Krzysztof Handor. – Stacja kolejowa funkcjonowała, jak istniał obóz. Jeżeli przyjeżdżały wagony z więźniami, to były przekierowywane na bocznicę, wewnętrzny tor. Pociąg osobowy relacji Chełm – Włodawa normalnie kursował. Z relacji podróżujących można wywnioskować, że bali się tutaj zaglądać i z kimkolwiek rozmawiać. (…) Budynek stacji kolejowej nie był w głównej infrastrukturze obozu, ale był „obsadzony” przez nazistów. – dodaje.
– Budynek jest podzielony na dwie części. Remont zakłada przebicie przejść i zrobienie jednej dużej sali konferencyjnej i ekspozycyjnej – powiedział Radiu Lublin Bartosz Tereszczuk ze Starostwa Powiatowego we Włodawie.
– Wszystko będzie miało styl rustykalny i aranżacją będzie przypominało budynek z tamtych lat – opowiada Anna Wygiera-Antoniuk ze Starostwa Powiatowego we Włodawie.
– Wychodząc z budynku będzie poprowadzona aleja wzdłuż której będą zagospodarowane miejsca do wystawiania prac, które powstaną podczas plenerów – zaznacza Tereszczuk. – Powstanie też wiata kolejowa z ławeczkami, a po drugiej stronie budynek będzie pełnił funkcję poczty – dodaje.
– Planowane jest zrobienie ekspozycji poczty dworcowej, która w owym czasie funkcjonowała – podkreśla Wygiera-Antoniuk. – Zostaną zainstalowane budki telefoniczne, tylko w założeniu multimedialne. Odwiedzający będą mogli zobaczyć projekcie archiwalnych filmów.
– Chodzi o to, żeby pokazać jak to wyglądało przed wojną. Wszystko po to, by nie zostało to zapomniane – mówi Tereszczuk.
Do budowy centrum dołożyły się Fundacja Laetitia i holenderska prowincja Gelderland, które pokrywają wkład własny włodawskiego starostwa w inwestycję. O resztę pieniędzy, prawie 2 miliony złotych, urząd aplikuje do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. Projekt przeszedł pozytywnie wstępne oceny, ale uzyskał za mało punktów na dofinansowanie. Urząd marszałkowski ma rozpatrzyć protest starostwa w tej sprawie.
DoG
Fot. Dominik Gil