Za doprowadzenie do wypadku ze skutkiem śmiertelnym odpowie były już dróżnik Roman Sz., który nie zamknął szlabanu na przejeździe kolejowym, w wyniku czego zginęła 51-letnia kobieta i jej 13-letnia córka.
Do zdarzenia doszło 4 kwietnia tego roku w Chełmie na ul. Metalowej. Z ustaleń śledczych wynika, że dróżnik otrzymał informację o nadjeżdżającym pociągu, ale nie zamknął rogatek i poszedł do toalety. Wtedy pociąg relacji Lublin-Chełm staranował samochód, którym jechała kobieta i jej córka.
Romanowi Sz. grozi do 8 lat więzienia.
MaTo
Fot. KWP Lublin /archiwum/
CZYTAJ TAKŻE:
Dróżnik z Chełma usłyszał zarzuty w sprawie tragicznego wypadku na przejeździe