Mimo wzmożonych działań służb wciąż zdarzają się kradzieże na lubelskich nekropoliach. Złodzieje zabierają z nagrobków znicze i wieńce, a później skradzione łupy starają się sprzedać przed nekropoliami.
Jedna z mieszkanek Lublina padła już w tym roku ofiarą złodziei: – Na Unickiej mamy grób bardzo blisko wyjścia. Bardzo często kradną tam wieńce.
Kradzieże zdarzają się także na cmentarzu przy ul. Lipowej: – Jedna z klientek wczoraj ubrała grób, bo miała wyjeżdżać poza Lublin. Kiedy przyszła, zastała pusty grób – mówi właścicielka stoiska handlowego, Krystyna Bernacka.
Złodzieje nie oszczędzają też odwiedzających cmentarze. Służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. Torebki z portfelami należy trzymać blisko siebie.
ZAlew
Fot. archiwum