Drogowcy od rana walczą ze śliską nawierzchnią i opadami śniegu na Lubelszczyźnie. Na trasy wyruszyło ponad 20 sztuki różnego rodzaju sprzętu – usłyszeliśmy w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Lublinie. W tej chwili problemy mogą być jeszcze na północnym-zachodzie regionu, w okolicach Białej Podlaskiej i Parczewa, gdzie pojawiły się opady śniegu.
Rano najwięcej pracy drogowcy mieli na drodze Bełżyce – Lublin oraz Wysokie – Kraśnik. Tutaj zrobił się potężny korek, ponieważ trzy tiry nie mogły podjechać pod górkę. Dodatkowo drogę blokowali kierowcy osobówek, którzy do tej pory jeszcze nie zmienili opon z letnich na zimowe.
Obecnie wszystkie drogi wojewódzkie są przejezdne. Kierowcy muszą jednak uważać na błoto pośniegowe, które leży szczególnie w okolicach Lublina, Parczewa i Puław. Natomiast problemu nie ma wokół Zamościa czy Hrubieszowa – tam nie padało i drogi są czarne.
Rano w Lublinie najgorsza sytuacja była na bocznych ulicach oraz osiedlowych. Tutaj nawierzchnia jest biała i może być ślisko, ale jak informują Słuchacze Radia Lublin – białe są także wlotówki do miasta, na przykład ulica Turystyczna. Nie lepiej było na Lipowej czy Unii Lubelskiej.
W Tarnawatce rano TIR-y miały problem z podjechaniem pod górkę, tworzyły się korki. Kierowcy od rana walczyli z tym co napadało w nocy.
Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Puławach Anna Nizioł zapewniał, że od 4.00 rano pługopiaskarki pracują na drogach w regionie i wszystkie odcinki są przejezdne.
Synoptycy ostrzegają, będzie padać przez cały dzień. W centralnej i południowej Polsce dziś może spaść nawet 20 cm białego puchu.
PaSe / DaCh
Fot. archiwum