O różnych aspektach pomagania rozmawiali uczestnicy konferencji zorganizowanej w Puławach w ramach roku świętego Brata Alberta – patrona miasta. W Parku Naukowo-Technologicznym gościły między innymi osoby, które wyszły z bezdomności i nałogu alkoholowego.
– Szedłem po wódkę, ale przypadkowo wstąpiłem do kościoła – wspomina swoją historię Wiesław Pietrzak. – Nie było nikogo, z zakrystii wyszedł ksiądz. Wyciągnął ze mnie cały mój życiorys, na koniec powiedział mi „no to się wyspowiadałeś. Chodź ze mną”. Zaprowadził mnie na plebanie, dał mi jedzenie, 50 złotych i adres do schroniska – mówi.
Jak zaznacza psycholog Ireneusz Siudem – najczęściej lubimy i chcemy pomagać ludziom podobnym do siebie. – Przeprowadzono eksperyment, w którym dobierano osoby z tej samej dzielnicy, podobnie się ubierające albo wyznające te same poglądy. Ci ludzie chętniej ze sobą przebywali, byli wrażliwsi na swoje problemy i chętniej sobie pomagali – wyjaśnia.
W konferencji wziął również udział między innymi Szymon Hołownia.
ŁuG
Fot. pxhere.com