Zima nie zaskoczyła drogowców

zim

Pierwszy śnieg za nami, pierwsze utrudnienia też, choć nie było najgorzej – tak można podsumować dzień na drogach województwa lubelskiego.

Tym razem prognozy się nie sprawdziły – spadło mniej śniegu niż się spodziewano, a i kierowcy nastawili się na gorsze warunki jazdy. Zima nie zaskoczyła też drogowców, bo ci od 4.00 byli w gotowości do walki z nią.

– Zaskoczenia niby nie było, ponieważ wczoraj ostrzegano, ale tak czy inaczej jest dużo odśnieżania – mówią kierowcy. – Trzeba odśnieżyć nie tylko szyby, ale też śnieg z dachu i z maski, aby nie spadał na innych kierowców.

Są kierowcy, którzy mają jeszcze letnie opony.

– Współczuję im – mówi jeden z kierowców. – Lekka górka i może być kłopot.

– W pewnym momencie na drodze 842 zdarzyło się tak, że ustawiły się samochody ciężarowe przewożące buraki, a między nimi – samochody na letnich oponach i pojawiły się tam pewnego rodzaju utrudnienia, aczkolwiek nikomu nic się nie stało – mówi Halina Gregorek z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie.

– Fatalnie się jeździ. Najgorzej jest na osiedlowych uliczkach – narzekają kierowcy. 

– Wiedzieliśmy, że dziś z rana będzie opad śniegu, dlatego dość wcześnie wprowadziliśmy dyżury – mówi Grzegorz Dobosz, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich. – W tej chwili posiadamy zakontraktowanych 138 jednostek sprzętowych. Dzisiaj wyjechało ok. 30% tego sprzętu. Na cały okres zimy mamy zakontraktowane 14 tysięcy ton soli, 24 ton mieszanki piaskowo-solnej. Jesteśmy przygotowani.

Z prognozy pogody wynika, że w nocy na terenie naszego województwa wystąpią opady. Temperatura w nocy wahać się będzie od 0 do +1 st. C, a miejscami spadnie poniżej zera. Będzie ślisko!

DaCh 

Fot. archiwum

Exit mobile version