Komitet strajkowy działa w puławskich Azotach od połowy listopada br. W grudniu prowadzone były rokowania z zarządem spółki, które dotyczą postulatów związkowców. Po pierwsze to zaniechanie działań, które mają na celu wyprowadzanie obszarów i ludzi z puławskich Azotów (tzw. konsolidacja pionów handlowych). Po drugie, chodzi o przestrzeganie dotychczasowych umów (w szczególności konsolidacyjnej i społecznej). Trzeci postulat to odwołanie z Zarządu Grupy Azoty Zakładów Azotowych „Puławy”, Krzysztofa Homendy, który – zdaniem komitetu strajkowego – utracił zaufanie społeczne.
– Minął miesiąc. W tym czasie doprecyzowaliśmy nasze postulaty – mówił na antenie Polskiego Radia Lublin Piotr Śliwa, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w Grupie Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” S.A. oraz komitetu strajkowego. Z gościem rozmawiał Jacek Bieniaszkiewicz.
– Pion handlowy tworzą ludzie (50 osób), którzy sprzedają towar wyprodukowany w Puławach. Odpowiadają tym samym za wyniki finansowe spółki. Są one najlepsze w całej Grupie Azoty. Konsolidacja oznacza przekazanie 1 miliarda złotych na konto Tarnowa (w ostatnim roku – 160 mln zł). To ogromne środki. Te pieniądze mogłyby zostać u nas, tj. w Puławach, na miejscu. Powstawałyby tu nowoczesne instalacje i nowe miejsca pracy, rozwijałaby się spółka, a przez to cały region. Ponadto puławskie zyski przekładają się na wynagrodzenia, nagrody i premie. Od tego uzależnione są nasze dochody – tłumaczył.
– Zarząd Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach schował się za plecami naszej dyrekcji. Pogotowie zostało ogłoszone w Puławach, ale pewnych spraw nie załatwimy z puławskim zarządem. Co prawdopodobne – „lokalne” negocjacje zakończą się protokołem rozbieżności. Wówczas będziemy chcieli spotkać się z przedstawicielami Zarządu Grupy Azoty S.A., najlepiej z Wojciechem Wardackim. Nie wykluczamy wyjazdu do Tarnowa. Prezes musi z nami rozmawiać – podkreślił Śliwa.
– Zarówno związki zawodowe w Tarnowie, jak i w Policach przyglądają się bieżącej sytuacji z boku. W naszym komitecie są obecnie dwie największe organizacje (Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” i Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego Zakładów Azotowych „Puławy ” S.A.), które będą prowadzić pogotowie strajkowe oraz rozmowy z zarządem – dodał gość.
– Z racji zbliżającego się Bożego Narodzenia i czasu świąteczno-noworocznego nie uda nam się sfinalizować pierwszego etapu rokowań. Rozstrzygnięcia zapadną już w 2018 roku. Deklarujemy jednak, że referendum strajkowe możemy przeprowadzić w każdym momencie. Jeśli załoga poprze postulaty, będzie to dodatkowy i bardzo mocny argument w naszych rękach – podsumował Piotr Śliwa.
JB
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: Azoty Puławy: przed referendum ws. strajku