Ogromne kolejki na polsko-ukraińskim przejściu w Dorohusku. Na wjazd do Polski kierowcy ciężarówek czekają 41 godzin. W Hrebennem – dobę. Krócej czeka się na pasie wyjazdowym z Polski na Ukrainę. Na przejściu w Dorohusku tiry stoją 12 godzin, a w Hrebennem 3 godziny.
Przyczyn takiej sytuacji jest kilka. W tej chwili rozładowuje się dwutygodniowa kolejka ukraińskich ciężarówek, którym skończyły się zezwolenia na międzynarodowy transport. Przez ten czas nie mogły one wjechać na teren Polski i Unii Europejskiej. Właśnie przewoźnicy zezwolenia otrzymali i stąd tłok na granicy.
Dodatkowo Ukraińcy w swoich terminalach w Dorohusku-Jagodzinie montują skaner do prześwietlania ładunków. Zamiast na 3 pasach, odprawa odbywa się tylko na jednym. Prace mają potrwać około miesiąca.
Problemów nie ma na przejściach z Białorusią. Nie czekają też kierowcy autobusów lub samochodów osobowych jadących z i na Ukrainę. Czas oczekiwania nie przekracza 3 godzin.
PaSe
Fot. archiwum