Ładunek wybuchowy pod polskim autobusem. Trwa śledztwo

van hool t916 astronef interior rear

Trwa postępowanie w sprawie incydentu, do którego doszło w sobotę (09.12) na Ukrainie podczas wycieczki z udziałem polskich turystów. Wśród nich byli między innymi lubelscy samorządowcy.

– Podłożenie ładunku wybuchowego pod polskim autobusem w okolicach Lwowa traktowane jest jako akt terrorystyczny – oświadczyła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

Ukraińskie media napisały w poniedziałek, że autobus został ostrzelany z granatnika przeciwpancernego RPG-26. Wiadomość tę przekazała państwowa agencja informacyjna Ukrinform, która powołała się na własne źródła w policji, jednak nikt tego dotychczas oficjalnie nie potwierdził.

– Byliśmy bardzo zaskoczeni tym, co się stało. Na szczęście w autokarze nikogo nie było, bo wszyscy spali. Rano zostaliśmy przesłuchani przez ukraińskie służby, a potem odeskortowano nas do samej granicy z Polską – mówi Polskiemu Radiu Lublin Grzegorz Kapusta, wicemarszałek województwa lubelskiego uczestniczący w wycieczce.

Do zdarzenia doszło w sobotę późnym wieczorem na parkingu hotelu na obwodnicy Lwowa. Śledczy na razie nie zdradzają szczegółów dotyczących śledztwa.

MaTo / PAP

Fot. pixabay.com

Exit mobile version