Lublinianie stają się „Światłoczuli”

pc287990

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Lublinianie mogli dziś (28.12) przejechać się całkowicie wyciemnionym trolejbusem. Był to jeden z elementów akcji społecznej „Światłoczuli” na rzecz dzieci niewidomych i słabowidzących.

Projekt miał przybliżyć widzącym sytuacje osób niewidomych. – Jest to akcja, zorganizowana abyśmy my – widzący, uświadomili sobie, jak radzą sobie osoby mające problem ze wzrokiem – mówią organizatorzy.

– Jest to niesamowite uczucie. Myślę, że to naprawdę niezły pomysł. Człowiek nie ma świadomości, jak jest stracić ten podstawowy zmysł, a na co dzień nie mamy możliwości, aby to sprawdzić – mówią pasażerowie trolejbusu. – Gdy wsiadałam na końcowym to myślałam, że mogę dostać klaustrofobii. To tragedia, współczuję ludziom niewidomym

– Jestem tutaj dziś, ponieważ mam niewidomego syna. Gdy on stoi podczas ruszania autobusu, to się przewraca i nie jest w stanie znaleźć sobie miejsca. Boję się, aby jeździł sam – mówi mama niewidomego chłopca. – Tutaj jest łatwiej, nawet widzę zarysy ludzi, przebłyski światła z kamer czy telefonów.

W centrum handlowym SKENDE mieszkańcy Lublina mogą uczyć pisać Braille’m. – Jest to specjalna maszyna, za pomocą której powstają uwypuklenia niezbędne w alfabecie Braille. Pisane są życzenia świąteczne, noworoczne i po prostu od serca. Później ze wszystkich zebranych życzeń powstaną księgi przekazane dla stowarzyszenia „Bliżej Świata” i ośrodka szkolno-wychowawczego im. Zofii Sękowskiej w Lublinie – wyjaśniają pracujący przy projekcie.

– Pomysł zrodził się ze względu na ten szczególny czas świąt, gdy jest mnóstwo światła, mamy pięknie ozdobione domy i choinki, a także gdy chcemy zrobić coś dobrego – zaznacza Dagmara Wolańska z IKEA Lublin.

– Mogę ludziom pomóc wejść do autobusu, usiąść i trafić na miejsce czy skasować bilet – tłumaczy słabowidząca lublinianka uczestnicząca w akcji „Światłoczuli”. – Dla osób, które nie widzą potrzebna jest pomoc w dotarciu na miejsce czy zwykłym skasowaniu biletu. Widząc człowieka mogącego mieć problem ze wzrokiem trzeba podejść i zapytać czy pomóc.

Wyciemniony trolejbus to tylko jeden z elementów akcji „Światłoczuli”. W jej ramach odbywały się na przykład warsztaty dla dzieci. Akcja trwa do końca grudnia.

JZon

Fot. Jarosław Zoń

Exit mobile version