Polsko-ukraińskie przejścia graniczne – to jeden z ważniejszych tematów spotkania wojewody lubelskiego z gubernatorem obwodu wołyńskiego. Urzędnicy omawiali rozwiązania, które miałyby zaradzić tworzącym się gigantycznym kolejkom na przejściach. Okazuje się, że to jedna z największych przeszkód stojących na drodze do współpracy gospodarczej między Polską a Ukraina.
Spotkanie miało charakter roboczy. Jednak padły już pewne deklaracje. Najważniejsza z nich dotyczy budowy od dawna wyczekiwanego przejścia granicznego Adamczuki – Zbereże. Jak mówi gubernator obwodu wołyńskiego Wolodymyr Gunczyk – to szansa zarówno dla naszych, jak i polskich przedsiębiorców. Najważniejsza jest rozbudowa już działających przejść, ale jest też propozycja ze strony Polski budowy nowego przejścia Adamczuki-Zbereże. Usprawni to kontakty między naszymi przedsiębiorcami.
Odpowiednia infrastruktura przygraniczna ma doprowadzić w konsekwencji do rozwoju gospodarczego i turystycznego naszych stref przygranicznych.
– Gubernator przedstawił bardzo ciekawą inicjatywę, aby powstała grupa zajmująca się wspólnymi projektami nie tylko przejść granicznych, ale też w rozwoju stref przygranicznych. Proponuje on, aby to polscy inwestorzy zainwestowali w infrastrukturę turystyczną tam, a on gwarantuje wszelkie możliwe udogodnienia i ułatwienia dla nich w związku z inwestycjami na Ukrainie – zapewnia wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek.
Gubernator Gunczyk zaprosił wojewodę lubelskiego na forum inwestycyjne, które odbędzie się wiosną na Ukrainie. – Chodzi o to, aby pokazać polskim inwestorom, że na Wołyniu można lokować pieniądze i rozbudowywać polsko-ukraińskie biznesy.
Współpraca nie będzie możliwa bez wcześniejszego usprawnienia ruchu przygranicznego. Przed świętami na wjazd i wyjazd z Polski trzeba czekać po kilkanaście godzin.
– Jest to największy problem, ponieważ turystyka, spotkania naukowców czy prostych ludzi nie mogą się odbywać, ponieważ stoi się w długich kolejkach – zauważa mówi Wasyl Pawluk, konsul generalny Ukrainy w Lublinie.
Dlatego też priorytetem jest rozbudowa istniejących już przejść. – Taka modernizacja następuje. W przyszłym roku będzie przeprowadzona w Zosinie czy Dorohusku, gdzie zostanie przygotowana dokumentacja modernizacji przejścia, aby do 2022 roku zakończyć jego generalną modernizację – dodaje wojewoda lubelski.
Na polsko-ukraińskiej granicy w ten weekend należy spodziewać się wzmożonego ruchu. Już teraz kierowcy czekają na odprawę kilkanaście godzin. Czas oczekiwania na przejściu w Dorohusku wynosi 12 godzin.
Wojewodowie poruszyli również temat wprowadzenia stałej wymiany studentów i wykładowców między uczelniami obwodu wołyńskiego i lubelskiego. Zdecydowana większość studentów zagranicznych w Polsce to osoby pochodzące z Ukrainy. W Lublinie proporcje są podobne – także dominują studenci ze Wschodu.
ZAlew
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: Są plany zmian na przejściach granicznych z Ukrainą