Akcję informacyjną, która ma przypomnieć o obowiązku meldunkowym w miejscu zamieszkania, zamierza przeprowadzić gmina Biała Podlaska. Według doniesień radnych – wielu mieszkańców zamieszkuje gminę będąc zameldowanymi gdzie indziej.
– Zameldowanie jest bardzo ważne, bo wpływa na dochody gminy jak np. fundusz sołecki, który jest liczony w oparciu o liczbę osób zamieszkujących, czyli również zameldowanych na pobyt stały – mówi skarbnik gminy Biała Podlaska, Krzysztof Radzikowski.
Osoby, które rozliczają swoje dochody muszą pamiętać o tym, żeby w swoim zeznaniu podatkowym
wykazać nie miejsce zameldowania, ale miejsce zamieszkania – mówi rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, Marta Szpakowska. – Ma to duże przełożenie ponieważ dochody gminy składają się w dużej części z wpływów z podatku dochodowego tj. 39,34% podatku, który wpłacamy do budżetu państwa trafia na rzecz gminy, w której mieszkamy – tłumaczy.
Wiceprzewodniczący gminy Biała Podlaska – Dariusz Plażuk szacuje, że w gminie mieszka 1000 mieszkańców, którzy nie są tam zameldowani.
W jaki sposób urząd gminy zamierza dotrzeć do niezameldowanych osób? Jednym z takich sposobów jest spojrzenie na opłaty śmieciowe, ponieważ każdy z obywateli posiadających nieruchomość miał obowiązek złożyć deklarację, że zamieszkuje na terenie gminy – mówi zastępca wójta gminy Biała Podlaska, Adam Olesiejuk.
Mieszkańcy gminy mają świadomość, że taki proceder ma miejsce. Jakie są powody takiej sytuacji? – Żeby dzieci mogły chodzić np. do przedszkola w Białej Podlaskiej, dobrze jest żeby były zameldowane w mieście, bo były takie przypadki, że dziecko nie było przyjęte z powodu zameldowania poza miastem. Dlatego rodzice celowo meldują swoje pociechy np. u dziadków – mówi rozmówczyni Małgorzaty Tymickiej.
Podobne problemy z meldunkiem mieszkańców mają też inne gminy województwa lubelskiego. Niestety ani samorządy, ani urzędy skarbowe nie dysponują danymi, które mogłyby odzwierciedlić, jak duża może być skala tego zjawiska.
MaT
Fot. pixabay.com