Polski duchowny zginął we Włoszech

1606648 lg

Polski teolog, jezuita Jacek Oniszczuk z Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie zginął pod lawiną w masywie Gran Sasso. Towarzyszący mu w wyprawie słowacki ksiądz Peter Dubovski przeżył. To on powiadomił służby o wypadku.

Z powodu silnego wiatru ekipa ratunkowa nie mogła skorzystać z helikoptera. Trzy godziny później dzięki psom udało się odnaleźć zasypanego jezuitę. Był w stanie krytycznym. Mimo podjęcia przez ratowników reanimacji – duchowny zmarł.

Ksiądz Oniszczuk, miłośnik gór, w lipcu uległ poważnemu wypadkowi w Alpach w Dolinie Aosty. Jego przyjaciel i współpracownik ks. prof. Dariusz Kowalczyk powiedział Polskiemu Radiu, że Jacek Oniszczuk, był wybitnym znawcą Nowego Testamentu i autorem nowatorskich metod badawczych. W tym roku akademickim został szefem katedry teologii biblijnej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Miał 51 lat.

IAR

Fot. materiał RL

Exit mobile version