Pijanego motorowerzystę i kierowcę na podwójnym gazie, wracającego z imienin, udało się ich zatrzymać dzięki czujności obywateli i funkcjonariusza Straży Granicznej.
Mundurowy wracał samochodem po służbie. W rejonie miejscowości Kostomłoty w powiecie bialskim jego uwagę zwrócił motorower, jadący tzw. „wężykiem”. Funkcjonariusz wyprzedził go, dając motorowerzyście znaki, aby się zatrzymał. Mundurowy podczas rozmowy z kierowcą motoroweru wyczuł od niego silną woń alkoholu, wiec uniemożliwił mu dalszą jazdę i wezwał policję. Badanie wskazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie mężczyzny.
Z kolei 37-latek z Chełma wzbudził podejrzenie innych kierujących jadąc samochodem niemal cała szerokością drogi. Jak się okazało, wracał z imienin kolegi. Badanie alkomatem wskazało ponad 1,5 promila alkoholu.
Minionej doby na drogach w Lubelskiem zatrzymano w sumie siedmiu nietrzeźwych kierowców.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin