Lekarzy i ratowników medycznych czeka jedna z najbardziej pracowitych nocy, czyli Sylwester. W ubiegłym roku karetki z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie wyjeżdżały do poszkodowanych kilkaset razy.
– To dla nas wręcz sądny dzień – mówi koordynator medyczny dyspozytorni Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie, Paweł Krasowicz. – Mamy wówczas masę pracy. Jeździmy głównie do urazów spowodowanych przez petardy, czy za którymi stoi alkohol. To specyficzna noc. Koniec roku sprzyja porachunkom rodzinnym i nie tylko.
Medycy apelują jednocześnie o rozwagę i bezpieczną zabawę w noc sylwestrową. Alkohol sprzyja niebezpiecznym sytuacjom, które niekiedy mogą zakończyć się nawet śmiercią.
MaTo
Fot. archiwum