Uratuj życie swoim szpikiem

szpik3

Potencjalni dawcy szpiku są wśród nas. I od nas zależy, czy damy komuś szansę na przeżycie. Fundacja DKMS organizuje po raz kolejny na terenie Zamościa akcję rejestracji do bazy dawców szpiku.

Poprzednie były dedykowane Weronice i Łukaszowi. Obie zaowocowały odnalezieniem genetycznych bliźniaków dla trzech pacjentów na terenie całego świata. Teraz przed mieszkańcami Zamościa kolejna mobilizacja. Tym razem w potrzebie jest trzynastoletni Adrian.
– To wspaniały chłopiec. Niestety już po raz drugi zachorował na białaczkę – mówi matka chrzestna Adriana, Magdalena Banasiewicz. – Pierwszy raz stało się to, gdy miał 3 latka. Udało mu się wyzdrowieć. Niestety szczęście nie trwało długo. Po 7 latach znów zachorował.

Aby zachęcić mieszkańców do udziału w akcji, zamojska młodzież zorganizowała happening. – Chcemy zachęcić do oddawania szpiku i krwi, ponieważ może to komuś uratować życie – informuje Michał Krzaczek, przewodniczący samorządu uczniowskiego w II Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Konopnickiej w Zamościu.

– Takich osób jak Adrian jest naprawdę wiele. W Polsce co godzinę ktoś słyszy, że zachorował na nowotwór krwi. I dla wielu z tych pacjentów jedyną szansą na uratowanie życia jest przeszczep szpiku od dawcy niespokrewnionego – mówi Katarzyna Poniatowska z Fundacji DKMS. – Zdajemy sobie sprawę, że część osób nie decyduje się na rejestrację w bazie dawców ze względu na różne mity, które krążą wokół tej idei. A istnieją dwie metody pobrania materiału do przeszczepienia. Jedną z nich, stosowaną w 80% przypadków, jest pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej. Całość trwa około 3-4 godzin i jeszcze tego samego dnia jesteśmy wypuszczani do domu. Druga metoda to pobranie ok. 5% naszego szpiku z talerza kości biodrowej. Zabieg trwa wówczas godzinę. Nasi dawcy mówią potem o uczuciu, jakby uderzyli się o kant stołu w miejscu, gdzie były wkłucia.

– Uważam, że współpraca z Fundacją DKMS jest obowiązkiem miasta – stwierdza Magdalena Dołgan, wiceprezydent Zamościa.

Jednym z zamojskich dawców szpiku jest Szymon Gierał. – Wiem już, kto otrzymał moje komórki macierzyste. To 23-letni mężczyzna z Austrii. Miejmy nadzieję, ze wszystko się udało. Trzymam za niego kciuki. Naprawdę każdy może uratować życie. Jestem naprawdę szczęśliwy, że akurat tym kimś okazałem się nim ja. Rejestrowaliśmy się razem z żoną. I się udało. Marzenia się jednak spełniają. Zachęcam każdego. Trzy szybkie wymazy i czekamy na wiadomość.  

W tym momencie mamy zarejestrowanych w Polsce 1 mln 300 tys. potencjalnych dawców szpiku. 4600 osób z nich stało się dawcami realnymi, to znaczy oddały komuś swoje komórki macierzyste albo szpik. Ale nasz kraj ma potencjał na co najmniej 2 mln dawców – uważa Katarzyna Poniatowska.

Dzień Dawcy Szpiku dla Adriana i Innych” odbędzie się 16 i 17 grudnia w Zamościu i Łabuniach. W bazie dawców mogą zarejestrować się wszystkie osoby ogólnie zdrowe, pełnoletnie do 55 roku życia, ważące więcej niż 50 kilogramów, bez widocznej nadwagi.

Szczegółowe informacje na temat akcji i kryteriów dawcy można znaleźć między innymi na oficjalnych stronach: miasta Zamość oraz Fundacji DKMS.

AlF / opr. ToMa

Fot. Aleksandra Flis

Exit mobile version