W Izbicy, w powiecie krasnostawskim, odsłonięto pomnik upamiętniający 75. rocznicę jednej z najważniejszych akcji Jana Karskiego, emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego, który powiadomił zachodnich przywódców o zagładzie Żydów.
W uroczystości wzięła udział bratanica i córka chrzestna Jana Karskiego, Wiesława Kozielewska-Trzaska, przedstawiciel Prezydenta RP Andrzeja Dudy, wojewoda lubelski, samorządowcy, duchowni rzymskokatoliccy, lokalna społeczność i asystent Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha, Eli Zolkos.
Podczas uroczystości Zolkos ubolewał, że pomnik odsłonięto dopiero po 75 latach: – Pamięć o ludziach, którzy przyczynili się do nagłośnienia sprawy Zagłady powinna być pielęgnowana wszędzie już od bardzo dawna. Jan Karski jest wybitnym przedstawicielem Polaków, którzy ratowali Żydów.
– To wydarzenie jest ważne dla historii Polski i współżycia Polaków z Żydami, bo zbyt mało się wie o tym heroicznym czynie, którego dokonał w Izbicy Jan Karski – mówił doradca prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Tadeusz Deszkiewicz. – To dzięki niemu świat dowiedział się o straszliwym Holocauście. O tym trzeba mówić. Bardzo dobrze, że to upamiętnienie Jana Karskiego odbywa się w Izbicy, bo stąd przekaz przypominający o tym wielkim wydarzeniu pójdzie na cały świat,
Jesienią 1942 roku Jan Karski w przebraniu strażnika ukraińskiej formacji pomocniczej SS wszedł na teren obozu tranzytowego, z którego Niemcy wysyłali Żydów na śmierć w Sobiborze i Bełżcu. Dzięki temu jako naoczny świadek raportował o Holocauście aliantom.
DoG
Fot. powyżej: Lubelski Urząd Wojewódzki
Galeria: Dominik Gil