Gmina Jastków przymierza się do budowy zalewu, który może stać się konkurencją dla Zalewu Zemborzyckiego. Zbiornik w najgłębszym miejscu ma mieć 2 metry.
Za kilka dni do gminy trafi dokumentacja akwenu, a prace przy budowie mogą ruszyć już w przyszłym roku.
Mieszkańcom Jastkowa pomysł bardzo się podoba. – Będzie miejsce wypoczynku, którego tu brakuje. To będzie prawdziwa atrakcja – mówią.
– Planujemy, że zalew powstanie w oparciu o naturalne rozlewisko w dolinie rzeki Ciemięga. Patrząc na to, że teraz jest to nieużytek, zarosły drzewami i krzakami, widzimy tam naturalne miejsce, gdzie można zrobić taki zbiornik – stwierdza Teresa Kot, wójt gminy Jastków. – Samego lustra wody będzie około 13 hektarów. Chcemy zrobić zbiornik wielofunkcyjny, nie tylko wypoczynkowy, ale uwzględniający też konieczność zatrzymania zasobów wody dla okolicznych rolników. Przewidujemy powstanie łowiska dla wędkarzy, ścieżki rowerowej, dwóch małych plaż – jednej trawiastej, drugiej piaszczystej. Wokół przyszłego zbiornika znajduje się teren przewidziany dla obsługi ruchu turystycznego. Byłby to piękny kompleks nie tylko dla mieszkańców gminy, ale również i Lublina.
– Budowa zalewu to duża szansa dla gminy. Daje on znaczne możliwości rozwoju. Będzie mógł on służyć przede wszystkim naszym mieszkańcom. Ale liczymy też na rozwój turystyki. Mamy do tego dogodne warunki; linię nr 20, która kursuje z Lublina do Jastkowa. To dogodne połączenie dla mieszkańców Lublina – uważa Marek Wieczerzak, przewodniczący Rady Gminy Jastków.
– To nie jest pierwszy projekt budowy zalewu w naszej gminie. Kiedyś nawet taki zbiornik był ujęty w budżecie centralnym – przypomina Marek Zarzeka, radny gminy Jastków. – Zalew będzie pełnił tez funkcję integracyjną dla mieszkańców. To bardzo ważne. Bo ludzie na każdym zebraniu pytają o budowę zalewu.
Koszty inwestycji szacowane są na 5-7 mln zł. Gmina Jastków stara się o dofinansowanie budowy ze środków unijnych oraz o uzyskanie na ten cel pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie.
Zalew ma być gotowy w 2020 roku.
PaSe / opr. ToMa
Fot. pixabay.com