Napisane są w języku hebrajskim, niemieckim, łacińskim, niderlandzkim i polskim, z osobistymi notatkami – modlitewniki z Majdanka mówią o historii ludzi, których imion nigdzie indziej już nie ma. W zbiorach Muzeum na Majdanku jest ponad 100 modlitewników. Kilka z nich poddano ostatnio konserwacji. Odręczne notatki, kalendarzyk w jednej z książek, rachunki, nazwiska i imiona – dopiero czekają na opracowanie, ale już teraz wiele mówią o ludziach, których ostatnią stacją był obóz koncentracyjny. Jakiekolwiek przejawy życia religijnego w niemieckich obozach były zakazane, ale – jak mówią więźniowie – kto tracił wiarę, tracił życie.
Tuż po godzinie 20.00 zaprasza Magda Grydniewska.
Fot. Państwowe Muzeum na Majdanku /nadesłane/