Mija 75. rocznica pacyfikacji wsi Dziesiąta pod Lublinem. Na jej gruntach Niemcy założyli obóz koncentracyjny na Majdanku. W styczniu 1943 roku doszło do pacyfikacji części wsi – od strony obozu. Niemcy spisali inwentarz i nakazali ewakuacje. Mieszkańcy pisali petycje do władz z prośbą o przeniesienie akcji na wiosnę.
– Wielu nie wierzyło w zapowiedzi, nawet po tym jak więźniowie Majdanka ostrzegli ich w przeddzień akcji – mówi pracownik Państwowego Muzeum na Majdanku Krzysztof Tarkowski. – Część ludzi posłuchała się. Dotarliśmy do relacji, z których wynika, że parę osób wysłało swoje dzieci do znajomych. Jeden mężczyzna odesłał swojego konia do innego gospodarza, ale większość łudziła się, że może to niepotrzebna panika i akcja nie zostanie przeprowadzona – dodaje.
– 25 stycznia rano żołnierze pojawili się we wsi. Pamiętam, że był ogromny mróz – mówi jeden ze świadków, Stanisław Dyzma.
Do obozu trafiło około 100 mieszkańców wsi. Kobiety z dziećmi zwolniono po dwóch dniach, mężczyźni zostali do czerwca 1944 roku. Obóz przeżyło prawdopodobnie 8 z nich.
MaG
Fot. nadesłane