Dobiegają końca konsultacje ws. zasad piątej edycji Budżetu Obywatelskiego Lublina. Proponowane zmiany krytykują przedstawiciele mniejszych dzielnic, którzy uważają, że budżet znowu promuje duże dzielnice. Aż 21 uwag zgłosiła Fundacja Wolności.
Obecnie każda dzielnica Lublina ma zagwarantowaną realizację projektu za 150 tysięcy złotych. Cały budżet to 15 milionów, a 8 małych dzielnic ma z niego około 1 miliona 200 tysięcy złotych.
W mniejszych dzielnicach najwięcej kontrowersji wzbudza wprowadzenie progu minimalnej liczby głosów na tzw. projekty gwarantowane. Fundacja Wolności chce, aby na stronie internetowej Urzędu Miasta Lublin pojawiały się aktualizowane raz na kwartał informacje o stanie realizacji projektów. – Apelujemy też o zaprzestanie robienia wyjątków dla projektów niezgodnych z zasadami budżetu – podkreśla prezes Fundacji Wolności, Krzysztof Jakubowski. I wnioskuje o ograniczenie kosztów administracji, koordynacji i promocji projektów, które niekiedy sięgają 40 procent jego wartości. – To marnotrawstwo pieniędzy – dodaje. Fundacja chce też, aby projektów nie mogły zgłaszać miejskie instytucje, bo szkoły czy centra kultury mają już środki na swoją działalność.
PaSe