Od ponad dwóch lat niemal w centrum Lublina na skrzyżowaniu Al. Racławickich i ul. Sowińskiego stoi pusty lokal. W pamięci lublinian miejsce to wiąże się z Karczmą Słupską. Restauracji już nie ma… miała za to powstać nowoczesna filia Miejskiej Biblioteki Publicznej. Problemem okazał się brak pieniędzy – potrzeba ponad milion złotych.
– Nie wyobrażam sobie utrzymywania takiego stanu, w którym lokal stoi pusty i nie jest wynajęty żadnemu podmiotowi gospodarczemu, ani nie służy dobru publicznemu – przyznaje Marcin Nowak, radny miasta Lublin, Wspólny Lublin. – Celem zdiagnozowania tematu i jak najszybszego rozwiązania problemu wystosowałem interpelację. Myślę, że nie można utrzymywać stanu, który nie generuje żadnych pozytywnych wizji.
– W momencie, gdy budynek przestał być dzierżawiony podejmowaliśmy próbę podjęci kolejną dzierżawy, a później sprzedania budynku – wyjaśnia Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy prezydenta miasta Lublin. – W związku z tym, że się to nie udało, zdecydowaliśmy wykorzystać to na swoje potrzeby. Pojawił się wniosek Miejskiej Biblioteki Publicznej o potrzebie powstania nowego miejsca, więc postanowiliśmy stworzyć je właśnie tam. Czekamy na środki, prace być może mogłyby się rozpocząć jeszcze w tym roku.
– Biblioteka jest najemcą lokalu od grudnia 2015 roku, od tego momentu przeprowadziliśmy prace porządkowe i inwentaryzacyjne w lokalu, przygotowaliśmy szczegółowy projekt aranżacji wnętrz, mamy gotowy kosztorys inwestorski – zaznacza Piotr Tokarczuk z Miejskiej Biblioteki Publicznej. – Filia będzie dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Będzie swoim wystrojem nawiązywała do Ogrodu Saskiego. W budżecie miasta na 2017 i 2018 rok nie znalazły się środki na realizację tego projektu. Szansą jest pozytywna decyzja Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, do którego złożyliśmy wniosek.
– Obecnie widzimy, że biblioteka wciąż tam nie powstała i nie ma na to środków – zauważa radny Nowak. – Nie posunęliśmy się do przodu nawet o krok. Lokal, wykorzystywany do gastronomii, przez wiele lat służył mieszkańcom Lublina i cieszył się dobrą sławą.
– Mamy nadzieję, że bibliotekę uda się wyremontować w najbliższym czasie. Mieliśmy plany, aby zrobić to wcześniej, ale ze względów na brak środków to się do tej pory nie udało, jednak nic nie przesądzamy. Jeżeli będą pozyskane środki zewnętrzne, to takie inwestycje są traktowane priorytetowo – dodaje Krzyżanowska.
Decyzja o tym, czy projekt dostosowania lokalu do potrzeb nowoczesnej filii Miejskiej Biblioteki Publicznej, uzyska dofinansowanie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pojawi się w ciągu najbliższych tygodniach.
MaK
Fot. pixabay.com