W jednej z chełmskich szkół miało dojść do dyskryminacji na tle rasowym. Obraźliwe komentarze o swojej ciemnej karnacji usłyszał chłopak, którego koleżanka zaprosiła na próbę poloneza przed studniówką. Co najważniejsze, obraźliwe słowa padły nie z ust innych uczniów, a… dwójki nauczycieli.
Do incydentu miało dojść w II Liceum Ogólnokształcącym im. gen. Gustawa Orlicz-Dreszera w Chełmie. Poszkodowanym jest ciemnoskóry uczeń innej szkoły – I LO w Chełmie. Oburzenia sprawą nie kryje lubelski kurator oświaty Teresa Misiuk. – W polskiej szkole nie ma na zachowania, które godzą w godność drugiego człowieka. Nie powinno być takich reakcji ze strony pedagogów czy wychowawców, ponieważ rolą szkoły jest kształtowanie postaw wychowania w poszanowaniu godności każdego człowieka. Po raz pierwszy, jako kurator oświaty, mam do czynienia z taką sytuacją.
Jak dodaje kurator, o sprawie jako pierwsza została poinformowana chełmska delegatura kuratorium. – Z naszej strony natychmiast zostały podjęte czynności kontrolne, które dziś zostały zakończone. W wyniku ustaleń, podjęłam decyzję o skierowaniu wniosków do rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli przy wojewodzie lubelskim. Kary są stopniowane – od nagany do kary wykluczenia z zawodu.
Na podstawie doniesień medialnych swoje postępowanie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Chełmie. Szczegóły zdradza zastępca prokuratora Andrzej Lebiedowicz. – Wszczęliśmy dochodzenie w kierunku art. 257 Kodeksu karnego, który penalizuje publiczne znieważanie osoby z powodu jej przynależności rasowej. Tego typu czyn jest zabroniony, zagrożony karą do 3 lat pozbawienia wolności. W toku dochodzenia zleciliśmy przesłuchanie szeregu osób, które słyszały lub mogły usłyszeć wypowiedzi o charakterze rasistowskim nawiązujące do koloru skóry jednego z uczniów. Pochylimy się też nad ewentualnym monitoringiem z sali, gdzie odbywała feralna próba poloneza. Zwrócimy się też do lubelskiego kuratorium oświaty o przekazanie nam swoich ustaleń w tym zakresie.
– Jesteśmy zdruzgotani tą sytuacją – mówi Konstancja Szkudlarek ze stowarzyszenia Homo Faber z Lublina. – Mamy na co dzień do czynienia z osobami doświadczającymi dyskryminacji ze względu na różne przesłanki. W tym przypadku dopuścili się jej nauczyciele – jest to szczególnie bolesne. Tutaj absolutnie nie ma mowy o żadnym żarcie. Musimy pamiętać o drugiej osobie, która w takim momencie zostaje obrażona – mówi. – Do tej pory świadomość o dyskryminacji była mała. To nie jest już temat tabu, on na Lubelszczyźnie jest coraz częściej omawiany. Trzeba działać, edukować, nie pozostawać biernym w takich sytuacjach.
Prokuratura Rejonowa w Chełmie cały czas gromadzi materiał dowodowy. Wszystkie osoby, które były świadkami tego zdarzenia, proszone są o kontakt z prokuraturą lub chełmską policją.
KosI / MaTo / opr. MatA / ToMa
Fot. Uusseerr1 – Praca własna, CC BY-SA 4.0, Link