Po raz kolejny kalendarze z Lublina trafią do Polaków ze Wschodu. To kalendarze ścienne, biurkowe, książkowe, które przypomną rodakom o naszej Ojczyźnie.
– Kalendarze przekazywały firmy i osoby prywatne – mówi organizator akcji, Józef Husarz. – Uzbieraliśmy około 2000 kalendarzy. Najbardziej popularne są te duże, plakatowe. Będą rozdane podczas głównego spotkania opłatkowego w piątek. To mała rzecz, ale cieszy przez cały rok, tym bardziej naszych rodaków, którzy chcą w domu mieć polski kalendarz.
Kalendarze trafią do Lwowa i przygranicznych Mościsk. Organizatorzy będą je zbierać jeszcze przez cały styczeń w Biurze Obsługi Mieszkańców w ratuszu przy placu Łokietka 1.
PaSe
Fot. archiwum