Posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu nad obywatelskim projektem liberalizującym aborcję muszą liczyć się z konsekwencjami. Mogą to być na przykład: kary finansowe lub utrata funkcji w partii.
Dziś (12.01) mówiła o tym podczas briefingu w swoim lubelskim biurze posłanka PO Joanna Mucha, która jednocześnie przepraszała za zachowanie części posłów opozycji. – Nie rozumiem wielu moich kolegów z opozycji, którzy nie zdobyli się na to, aby wziąć udział w głosowaniu za przekazaniem do prac w komisji, nawet dlatego, że jest to projekt obywatelski i w ten sposób pokazują lekceważenie dla ogromnego wysiłku obywateli w przygotowaniu i wprowadzeniu do Sejmu.
Przypomnijmy: w przypadku tego głosowania Platforma Obywatelska wprowadziła dyscyplinę klubową. Wyłamało się z niej troje posłów, którzy zostali już za to wykluczeni z partii. Kolejnych 29 parlamentarzystów w ogóle nie wzięło udziału w tym głosowaniu.
Gwoli ścisłości dodajmy: z naszego regionu dwoje posłów Platformy głosowało zgodnie z dyscypliną partyjną: Joanna Mucha oraz Stanisław Żmijan. Udziału w głosowaniu nie wzięło trzech posłów PO: Włodzimierz Karpiński, Wojciech Wilk i Grzegorz Raniewicz.
MaK
Fot. sejm.gov.pl