Pracowity początek roku dla ratowników medycznych

pogoot

Bardzo dużo pracy mają wciąż pracownicy pogotowia ratunkowego w Lublinie. Tylko w ciągu nocy pogotowie było wzywane do 408 przypadków.

– Najczęściej był to problem z alkoholem, który jest przekleństwem każdych świąt. Powoduje bójki, awantury i urazy. Po północy byliśmy wzywani do obrażeń wywołanych przez wybuchy petard. Były to drobne urazy, ale wymagały interwencji – mówi Paweł Krasowicz, koordynator medyczny w lubelskiej dyspozytorni.

Bardzo dużo pracy maja też lekarze oraz ratownicy w placówkach świadczących nocna i świąteczną pomoc medyczną a także na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych.

RMaj

Fot. pixabay.com

Exit mobile version