Selekcjoner reprezentacji Polski w piłce ręcznej kobiet Leszek Krowicki gościł w Lublinie. Opiekun drużyny narodowej obejrzał mecz MKS-u Perły z Piotrcovią.
– Widać było dominację zespołu gospodyń – stwierdził. – Myślę, że wynik to oddaje. Rolę faworyta Lublin spełnił bez zastrzeżeń.
Lublinianki wygrały 30:21. Leszek Krowicki liczy, że kontuzja barku, której nabawiła się w pierwszej połowie Kinga Achruk nie jest poważna: – Nie znam jeszcze następstw tego urazu. Mam nadzieję, że nic poważnego się nie wydarzyło.
Zawodniczka MKS-u Perły ma przejść w poniedziałek badania.
AR
Fot. archiwum