W Zamościu toczy się Bitwa Sołectw. „Do ostatniej kropli krwi” – pod takim hasłem Gmina Zamość i działający przy niej klub Honorowych Dawców Krwiodawstwa oraz zamojska Ochotnicza Straż Pożarna prowadzą akcję pobierania krwi. Nagrodzone zostaną sołectwa, których mieszkańcy oddadzą najwięcej litrów w przeliczeniu na ich liczbę.
– Zapotrzebowanie wzrasta ponieważ metody leczenia ludzi są metodami bardziej efektywnymi, ale też bardziej agresywnymi – wyjaśnia kierownik Oddziału Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Zamościu dr Elżbieta Tatarska. – Rozwija się nam pion onkologiczny przy szpitalu im. Jana Pawła II, miejscowa kardiochirurgia cieszy się ogromną popularnością, przeprowadzane zabiegi wymagają do zabezpieczenia znacznej ilości składników krwi. Dzięki temu, że rośnie ilość chętnych do oddania krwi, możemy czuć się bezpiecznie.
– Do tej pory nie wynaleziono żadnego lekarstwa, które zastępuje krew, a zapotrzebowanie na nią jest bardzo duże – zauważa Piotr Kudyk, prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Urzędzie Gminy Zamość. – Do zrealizowania jednej operacji potrzeba, aby min. 10 osób oddało krew, czyli ok. 4-5 litrów krwi, są też zabiegi, gdy potrzeba jej znacznie więcej.
– Na terenie gminy mam 35 sołectw, więc rywalizacja ta powinna być zawzięta. Chcielibyśmy w ten sposób podkreślić, jak ważna jest krew w naszym codziennym życiu. Wiele operacji nie byłoby możliwych, jeśli zabrakłoby krwi – mówi Maria Juszczak-Sowińska, sekretarz Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Urzędzie Gminy Zamość. – Jako krwiodawcy jesteśmy w stanie zapewnić krew, a na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, jak ważną rolę odgrywamy.
– Nikt z nas nie wie, kiedy będzie potrzebował tego leku – przyznaje Piotr Koczułap, prezes zarządu oddziału gminnego związku OSP w Zamościu, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Wólce Wieprzeckiej. – 30 lat temu moja żona potrzebowała przy porodzie. Wtedy była inna sytuacja, musieliśmy szukać ludzi, aby oddali krew. Myślę, że jest lepiej, świadomość ludzi jest duża.
– Głównym źródłem krwi jest ludzki organizm, to lek, którego nie można niczym zastąpić, a jego jedynym źródłem są zdrowi ludzie – dodaje Juszczak-Sowińska. – Oddając krew nawet nie zdajemy sobie sprawy, że bierzemy udział w ratowaniu ludzkiego życia. Dla dawców nie wiąże się to z żadnym ryzykiem, jest bezpieczne, nie stanowi zagrożenia dla zdrowia czy życia. Jako krwiodawcy mamy zapewnioną bieżącą kontrolę stanu zdrowia i ogóle badania lekarskie. Warto oddawać krew.
AlF
Fot. pixabay.com / gminazamosc.pl