Studniówkowy zawrót głowy i… kieszeni

707958 lg

Już niedługo, coraz bliżej matura. Ale na razie uczniom nie w głowie nauka. Szykują się bowiem na jedyny w swoim rodzaju bal. Sezon studniówkowy rozpoczął się na dobre.

Wielu balów odbywa się w zewnętrznych lokalach, ale nie brakuje także takich, które są organizowane w szkołach. Tak dzieje się między innymi w Zespole Szkół Plastycznych imienia Cypriana Kamila Norwida w Lublinie. – Bardzo się cieszymy, że uczniowie wybierają bal studniówkowy nie w wynajętych lokalach. U nas ma on charakter małego wernisażu, spektaklu, który młodzież przygotowuje w ciągu ostatnich tygodni stycznia. Tematem wiodącym jest „noc polarna”. Koszt to ok. 450 zł do pary. Jest catering, DJ, fotograf, robiący również film – mówi dyrektor placówki, Krzysztof Dąbek.

Jakie studniówkowe kreacje w tym roku są najpopularniejsze? – Studniówki w tym roku to długa, czerwona suknia, bardzo kobieca, bardzo elegancka. W tym roku jest zdecydowanie inaczej niż w zeszłym, kiedy to dominowały krótkie sukienki – stwierdza Kinga Rybicka z jednego z lubelskich salonów sukien ślubnych i wieczorowych. – Koszt takiej kreacji jest różny. Są i takie za 800 zł, ale zdarza się, że klientka płaci drugie tyle.

A co, jeśli mamy już odpowiedni ubiór, a wciąż brakuje nam odpowiedniej partnerki czy partnera? Można na przykład ogłosić się w Internecie. – Firma z Lublina ogłasza przetarg na nienaganna panią dla nienagannego pana na studniówkę, musi umieć się wypowiedzieć (inteligentna), fajnie by było, jakby wyglądała jak milion dolarów i miała do 23 lat – taki anons na stronie Banku Czasu umieścił Michał Żuchowski. – Chodzę do technikum, więc nie mam w szkole dużej liczby dziewczyn. A te, które do niej chodzą, są dość oblegane – wyjaśniał powody zamieszczenia ogłoszenia.

Jak dodaje, jednak dziewczyny, które zgłosiły się przez portal, niezbyt mu odpowiadały, więc na studniówkę idzie ze… znajomą.

Nie brakuje także takich maturzystów, którzy na bal udają się wynajętą limuzyną. – Mamy całkiem sporo rezerwacji na typowo studniówkowe, godzinne przejazdy. Wśród samochodów największą popularnością cieszą się lincolny, ponieważ mogą do nich wsiąść nawet 4 pary. W ten sposób młodzież rozbija sobie koszty wynajmu na 8 osób. W ofercie możemy zaproponować dodatkowo rozłożenie czerwonego dywanu pod lokalem, pod który podjeżdżamy. Taki przejazd kosztuje około 350 zł – informuje Tomasz Krynica, właściciel firmy oferującej tego typu usługi.

Ale nie wszyscy uczniowie wybierają się na studniówkę. – Strasznie nie odpowiadał mi sposób wyboru lokalu. Był on strasznie chaotyczny i niespójny. Ostatecznie zadecydował rzut monetą – mówi jeden z uczniów Zespołu Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów w Lublinie.

– W tym roku mamy 180 maturzystów. Tylko nieco ponad 120 bierze udział w studniówce. W stosunku do poprzednich lat daje się zauważyć tendencję spadkową – coraz mniejszy procent uczniów ostatnich klas bierze udział w balu. Składki od pary wynoszą ok. 500 zł – stwierdza Marzenna Modrzewska-Michalczyk, dyrektor Zespół Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów w Lublinie.

Ostatnie studniówkowe bale zaplanowano na 27 stycznia.

LilKa / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version