Tej zimy do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Poleskim Parku Narodowym trafiło zdecydowanie więcej bocianów niż dotychczas. Coraz liczniej ptaki nie odlatują do ciepłych krajów, stąd więcej osobników potrzebuje pomocy.
Dziś (16.01.2018) do ośrodka trafił także młody łabędź, którego przywieźli mieszkańcy Nadrybia, w powiecie łęczyńskim. Zaopiekuje się nim Krystyna Artymiuk, która dokarmia zwierzęta w PPN.
– Ten młody łabędź miał dużo szczęścia. Opuściły go dorosłe osobniki, ale z pomocą przyszli ludzie. Tutaj bezpiecznie przezimuje – podkreśla Radosław Olszewski, kierownik Ośrodka Hodowli Zwierząt w Poleskim Parku Narodowym. – Od lat trafiają do nas także bociany. W tym roku jest ich już 25. Wiele ptaków już nie odleci, bo są np. po urazach skrzydeł lub kończyn. Tutaj jest ich dom – dodaje. – To dobrze, że ludzie nie są obojętni na krzywdę zwierząt. Niemal codziennie odbieramy sygnały od mieszkańców z całego województwa lubelskiego.
– Bociany są wszystkożerne. Codziennie o stałej porze karmimy je m.in. mielonym mięsem. 2-3 razy w tygodniu dostają rybę, by zróżnicować ich dietę. Zapewniamy im także świeżą wodę – tłumaczy Aneta Świerszcz.
Pracownicy Poleskiego Parku Narodowego pomagają rannym zwierzętom tylko w granicach parku lub w najbliższej okolicy. Podobne przypadki poza tym obszarem należy zgłaszać do gmin lub straży ochrony zwierząt.
DoG / opr. MatA
Zima w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt w Poleskim Parku Narodowym, 16.01.2018, fot. Dominik Gil