To może być przełom w szybkim diagnozowaniu m.in. cukrzycy na podstawie obrazu tarczy nerwu wzrokowego. Potrzebna jest specjalna kamera, smartfon i kontakt z odpowiednim ośrodkiem medycznym. Lubelska Klinika Okulistyki Ogólnej testuje sprzęt umożliwiający takie diagnozowanie.
– Zastosowanie przenośnych, ręcznych kamer czy przystawek do smartfonów, dzięki którym możemy wykonywać zdjęcia dna oka, plamki żółtej czy tarczy nerwu wzrokowego – tłumaczy kierownik kliniki, profesor Robert Rejdak. – Zdjęcia te możemy przesyłać do ośrodków, które analizują je. Do kliniki okulistyki przekaże je lekarz rodzinny lub diabetolog, w ten sposób będzie selekcjonował pacjentów zagrożonych chorobą. Wykonanie zdjęcia będzie pierwszym krokiem w całym procesie diagnostycznym. Dzięki badaniom przesiewowym będziemy mogli wybierać pacjentów, którzy już chorują lub są w grupie ryzyka, wykonywać wnikliwą diagnostykę i podejmować decyzje o leczeniu.
– System telemedycyny ma za zadanie pomóc nam we wczesnym wykrywaniu zmian cukrzycowych czy ułatwić dostęp pacjenta do specjalistycznej opieki okulistycznej – zaznacza Anna Matysik-Woźniak, adiunkt w Klinice Okulistyki Ogólnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Pacjenci, u których nie zostały zaobserwowane zmiany nie będą musieli w trybie pilnym zgłaszać się do okulisty. Jeśli zaś na zdjęciu są zmiany to pacjent natychmiast będzie kierowany do specjalisty.
– Obecnie testujemy różnego rodzaju urządzenia, ich przyjazność i możliwość korzystania przez lekarzy rodzinnych, diabetologów czy osoby niemedyczne – wyjaśnia Matysik-Woźniak. – Chcemy by były łatwe w obsłudze i dawały najlepszy obraz, myślimy o wprowadzeniu zintegrowanego systemu, obejmującego największą liczbę pacjentów w Polsce.
– Wprowadziliśmy tę metodę na etapie szkolenia, korzystamy ze specjalistycznej kamery ręcznej i przystawki do smartfona. Mamy dwa różne typy urządzeń i będziemy się starać krzewić tę ideę w ościennych ośrodkach współpracujących z nami. Ideałem byłoby mieć dofinansowanie ze środków publicznych na cały system, mogłoby to przyspieszyć diagnostykę – dodaje prof. Rejdak.
Wstępne testy pokazują, że obraz przesyłany do Kliniki ma doskonałą jakość. Klinika liczy na finanse w Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia.
RMaj
Fot. pixabay.com